niedziela, 11 marca 2018

Posprzątane :-)

Mamy niedzielę, ciepło i przyjemnie. Warto gdzieś wyjść, ja mam gdzie, na działkę. Kilka godzin na świeżym powietrzu każdemu dobrze zrobi. Dzisiaj ostatnie porządku, grabienie liści, wstępne czyszczenie oczka wodnego, i takie tam .....

Marcinek czeka aż rybki wypłyną z głębin


Wygrabiłem resztę liści, trawa znikła nie wiadomo gdzie :)


Tujki całkiem sporo urosły przez zimę, średnio 5 cm.


Żyto, nie będę go przekopywał, pójdzie na to agro-włóknina i rozsady ogórka, cukinii, kapusty


Tutaj się nagrabiłem, aż jasno się zrobiło. Miejsce na moją plantację wierzby na zrębki


200 wierzb energetycznych zasadzonych. Przy okazji agro-włóknina na płot, teraz już nikt mnie nie zobaczy jak na waleta biegam po ogródku :)


Tutaj jeszcze trafią słoneczniki, tykwa i jakieś kwiatki jednoroczne.


Tyle na ten weekend, można było zrobić więcej ale nie można się przemęczać. Powoli, małą łyżką byle do przodu po trochę. Bo w domu trzeba się relaksować przy swoim hobby. oto moje nowe nabytki: TECHNICS i ONKYO

Deck TECHNICS M205 z początku lat 80. Fajnie brzmi, akustycznie, miękko, bez metalicznego pogłosu jak to w obecnych sprzętach i mp3. Nie ma bajerów, nie ma możliwości ustawienia prądu podkładu a nagrywa z taką perfekcją że szok. No i te analogowe wskazówki, wygina je śmiało jak Julian ciało, w nocy świecą na pomarańczowo.





Deck ONKYO TA-2440, produkcja Japońska - koniec lat 80. Jeszcze na starych sprawdzonych i niezawodnych komponentach, wiek go nie rusza - działa jak należy, gra piknie z wyczuwalną nutą do perswazji, zapędem do bardziej dynamicznych rodzajów muzyki. Uwielbia żelazówki, przenosi wysokie tony ponad granicę słyszalności przez człowieka.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz