To będzie przykryte tekturą i zasypane bazaltem (dużo badyli i jakiś korzeni) - wyrzucam to z kompostownika.. Zasadzone zostaną na wiosnę w tym miejscu dynie oraz cukinie, miejsce wilgotne i słoneczne, może jakiegoś giganta wyhoduje :)
Systematycznie zwożę bazalt do zasypania, wywalam z wiaderek gdzie się da, żeby później nie latać w tą i w tamtą.
Kompostem przesianym zasypałem już kartony, ten z samego dna ma chyba z 2 - 3 lata.
Bordery usypane z bazaltu, ślimaki się go boją i odpuszczają wędrówkę dalej - nie zeżrą plonów.
To miejsce zostanie podzielone na dwie części, nie wiem jeszcze jakiego materiału użyję - może desek z tartaku lub surowego drewna z lasu. W jednym będzie rządzić mój syn w drugiej córka :-)
Wiosna mi zawitała na działce. Jako podłoże zastosowałem 30cm grubości drobnego grysu bazaltowego 0mm - 4mm z dużą ilości miału, od tego dostały kopa zimą ?
Cebulki były sadzone półtora miesiąca temu, nie wiem nawet kiedy kwiatki wyszły z kory, dziwne.
Tutaj rzuciłem resztki łubinu miesiąc temu, już kiełkują.
A żyto ma się też dobrze :)
Na wiosnę się przekopie i przerobi to miejsce na kolejne skrzynki na warzywa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz